poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Historia Polski po Bagińsku

Mógłbym powiedzieć Tomasz Bagiński - i wszystko jasne.
Ale należą się wszystkim słowa wyjaśnienia.
Bagiński jest już klasą samą w sobie. Jego animacje są rozpoznawane nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Teraz doszedł kolejny element światowej sławy Bagińskiego, dzięki Animowanej Historii Polski, która była przedstawiona na wystawie EXPO 2010 w Szanghaju.
Podobno dwie rzeczy przyciągały tłumy Azjatów do polskiego budynku. Wycinankowa konstrukcja budynku i właśnie film animowany, który został wyprodukowany na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
W niecałe 9 minut przedstawiono 1000 lat historii Polski.
Myślę sobie. Skoro taki Chińczyk ma zapoznać się z wybranymi faktami z historii kraju między Bugiem a Odrą, to ja nie będę miał problemu z ich identyfikacją.
I tutaj sam siebie zaskoczyłem. Przyznaję się bez bicia, konfrontacja z wiedzą przedstawioną w filmie nie wypadła dla mnie najlepiej. Wielu wydarzeń z historii po prostu nie pamiętałem (a teoretycznie z historii to taki kiepski nie byłem).
Ciekawe czy inni mają ten sam problem, czy też tylko ja powinienem jeszcze raz zajrzeć do zeszytów z historii.
Proszę. Oto materiał do testu.


Muzykę do filmu skomponowali Krzysztof Wierzynkiewicz i Adam Skorupa. W motyw muzyczny została wpleciona Etiuda c-mol op.10 F. Chopina. U mnie w pełnej wersji w wykonaniu Janusza Olejniczaka.


Chopin napisał ją we Wiedniu na wieść o wybuchu Powstania Listopadowego. Nawet miał szalony pomysł, aby powrócić do kraju i walczyć ale Tytus Woyciechowski na szczęście mu to wyperswadował. I jak to tradycyjnie bywa Chopin miotał się z depresją przez jakiś czas po Praterze. Co ciekawe utwór zadedykował Franciszkowi Lisztowi.
Hmmm ........... a nie NARODOWI ????

ps. A teraz trochę z innej beczki. Adam Skorupa skomponował "Kołysankę dla Kuby". Kołysanka jak twierdzi działała dokładnie odwrotnie, kołysała dziecko ale nie usypiała. Poza tym, miło byłoby usłyszeć niektóre utwory Skorupki w wersji symfonicznej. Lecz jeżeli ktoś chce posłuchać innych utworów kompozytora to zapraszam na jego stronę.Strona domowa kompozytora
I obiecana kołysanka. Dobranoc :)

7 komentarzy:

  1. Moim zdaniem ta animacja to jednak duże nieporozumienie - nie sądzę, żeby ktokolwiek poza Polską (ale i wiele osób w Polsce) zrozumiał, o jakich wydarzeniach mowa. I maleńkie daty w dolnym rogu ekranu niewiele wyjaśniają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Animowany Matejko... brrrrr ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się wydaje, że celem animacji nie było wyedukowanie skośnookich braci, tylko pokazanie zmian jakie zachodziły na przestrzeni lat.(Świadczyć o tym mogą właśnie te maleńkie daty w rogu ekranu).
    W blogu pisałem, że sam mam problemy z identyfikacją zdarzeń.
    Też mam zastrzeżenia np. do Piłsudskiego, który wygląda jakby się bratał z bolszewikiem, a nie z nim walczył. Ważne aby się działo (hmmmm może odrobinę zbyt szybko)
    Całość przypomina mi "zajawkę" (uwielbiam to słowo) filmu.
    I gdyby się zdarzyło, że powstanie seria a'la "Był sobie człowiek" o historii Polski, to ja z chęcią go zobaczę. A z pewnością zobaczą go dzieciaki, a może i dzieciaki dzieciaków. I wtedy zadanie edukacyjne bym wyeksponował. (Tak jak czosnek :))
    Nie wystawiam surowej opinii o swego rodzaju nieporozumieniu, ale EWENEMENT szanuje Twoje zdanie :)
    I z tobą "Hebrajczyku" też się zgadzam. (gdybyś tylko mógł podrzucić mi fonetyczny zapis tych znaczków). :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robi się ;) [Szlomo] lub [Szloma] lub z aszkenazyjska [Szlojme] - bardzo talmudyczna polityka - "ty masz rację i ty masz rację i w zasadzie ty też masz rację" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do "w zasadzie" - urocze :-D

    Pozwolę sobie dodać podpowiedź w sprawie nicka Szlomy - monmar, spróbuj zaznaczyć imię i zrobić ctrl + C i ctrl + V. U mnie działa: שלמה
    Wprawdzie wołacza z tego nie zrobisz, ale za to jak ładnie, orientalnie wygląda ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Próbowałem wołać :) ale się jakieś szlomy zlatują i szumy robią :)
    A te znaczki, które ewenement proponujesz kopiować i wklejać - to jakieś takie nie polskie :)
    Co na to powiedzieliby obrońcy krzyża przed Pałacem Prezydenckim? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Był już taki przypadek w dziejach... też rzymscy, no może nie katolicy, ale żołnierze... finał powszechnie znany :P

    OdpowiedzUsuń