Dzieci poszły do szkoły, coraz więcej czasu zajmuje mi dojazd do pracy, ceny paliwa lekko w dół.
Koniec Wakacji i koniec przerwy wakacyjnej w publicznych instytucjach kulturalno muzycznych.
I ja także przerywam swoje milczenie.
Jednocześnie pragnę podziękować moim fankom i fanom (zwłaszcza jednemu bardzo namolnemu) za pamięć i doping do dalszej pracy na blogierskim polu.
Po wakacjach najlepiej wspomina się wakacje. Nikogo nie zaskoczę opowieściami o egzotycznej podróży na antypody, ale nie mogę narzekać na letnią kanikułę. Urlop spędziłem w Szczecinie i okolicach. Pogoda sprzyjała do spacerów, zwiedzania i zapoznawania się po trosze z historią miasta. I gdy tak przemieszczałem się po mieście carycy Katarzyn II, zauważyłem na jednym ze słupów ogłoszeniowych starą informacje o „Dniach Morza”, które zostały zorganizowane dwa tygodnie przed moim przyjazdem. W sumie, to nie byłoby o czym mówić. Nie byłem, nie widziałem, nie słyszałem. Studiując program obchodów doczytałem, że jednym z koncertujących zespołów był duet Safri Duo. Ten duński zespół niegdyś bardzo popularny, wdarł się przebojem do popowej świadomości Polaków. Obecnie każdy, kto chociaż raz łakomie spojrzy na lody Algida, czyni to między innymi za sprawą muzyki z reklamy lodów. Wykorzystano w niej utwór zespołu „Bongo Song”.
A skoro o letniej atmosferze mowa, to swego czasu na wakacyjnych listach przebojów królowała taka oto pioseneczka. Do klasyki przejdę za chwilę.
"All the people in the world" Safri Duo oraz Clark Anderson
"All the people in the world" Safri Duo oraz Clark Anderson
Musimy dać wiarę, że w ich repertuarze jest Lutosławski, Bartok, czy Helweg. I tak od słupa przez lody do Bacha.
Dobrze. Skoro rozrywkowo już było, to teraz bardziej na poważnie. Safri Duo tworzą muzycy Uffe Savery i Morten Friis, którzy czują się świetnie wśród wszelkiego rodzaju instrumentów perkusyjnych. Zanim stali się na wskroś popowi, to muszę dodać, że karierę muzyczną rozpoczynali jako muzycy klasyczni. Utworów skomponowanych na instrumenty perkusyjne jest (według mojej wiedzy) bardzo mało. Duński kompozytor Per Norgard (proszę zapamiętać to nazwisko, gdyż jeszcze się na stronach tego blogu pojawi) częściowo łata tę kompozytorską dziurę. Przygotował on wariacje na podstawie Preludiów Jana Sebastiana Bacha na dwie perkusje i orkiestrę. Premierowego nagrania trzech części utworu dokonał zespół Safri Duo w 1998 roku, które zostało wydane na płycie Bach to the future.
Zapraszam teraz na posłuchanie pierwszego utworu z płyty na podstawie preludia C-dur J.S.Bacha w wykonaniu Safri Duo oraz Danish National Radio Symphony Orchestra pod batutą Thomasa Dausgaarda
Concerto for percussion duo and orchestra - I. C major Bach/Norgard
Na dzisiaj to może tyle ale zachodniopomorskiego jeszcze nie opuszczam, bo kilka wspomnień muzycznych jeszcze plącze mi się po głowie.